Aktualności 17 grudnia 2021
1467Views
Proceder podszywania się pod marki czy osoby to od lat problem samych zainteresowanych, ale i platform – Twittera, Facebooka, Instagrama. Jednym ze sposobów radzenia sobie z tą plagą jest weryfikacja profili, wprowadzona po raz pierwszy w 2009 roku przez Twitter, a obecnie dostępna w większości mediów społecznościowych.
Celem weryfikacji jest zmniejszenie liczby kont podszywających się, a także ułatwienie osobom obserwującym zidentyfikowanie właściwego konta. Początkowo to rozwiązanie dostępne było przede wszystkim dla osób publicznych, celebrytów, wyższych urzędników państwowych czy marek globalnych. Obecnie konta zweryfikowane ma coraz więcej firm, organizacji pozarządowych, dziennikarzy czy osób piastujących wysokie stanowiska w korporacjach.
Dlaczego to ważne, by o weryfikację zadbać?
W sytuacji, gdy ktoś podszywa się pod naszą markę lub firmę i np. próbuje wyłudzić w ten sposób środki finansowe, znacznie przyspieszy to usunięcie tego typu treści. Platforma, którą wykorzystuje fałszerz, nie będzie się wówczas domagała dowodów na to, że to właśnie nasze konto jest tym mającym prawo do danej nazwy lub znaku towarowego. Tego rodzaju zgłoszenia są też rozpatrywane szybciej.
Nietrywialny proces
Weryfikacja konta jest podstawowym sposobem wykazania autentyczności w serwisie społecznościowym. Oznacza ona też, że sama platforma potwierdziła wiarygodność profilu.
Szukając informacji o lubianym przez nas zespole czy celebrycie, oczekujemy też potwierdzenia, że to co chcemy zasubskrybować lub obserwować faktycznie należy do naszych ulubieńców.
Podobnie jest z firmami. Poza względami praktycznymi, jak choćby lepsza widoczność zweryfikowanego konta w sieci, istotne są też względy wizerunkowe, łączące się z kwestią weryfikacji. Potwierdzenie autentyczności pokazuje, że mamy do czynienia w marką, której zależy na wiarygodności w oczach klientów.
Weryfikacja oznacza też, że firma rozumie wagę wiarygodności w Internecie i miała czas i siłę o to by o nie zawalczyć.
Dzięki temu oznaczeniu można też od razu odróżnić konta zakładane przez fanów od kont należących do marek lub osób.
Weryfikacja dla każdego?
Nie każdy podmiot kwalifikuje się do weryfikacji. By ją uzyskać trzeba spełniać określone warunki dotyczące liczby osób obserwujących (YouTube), czy zaangażowania na profilu. Fakt, że konto się szybko rozwija i ma wielu obserwujących nic jeszcze nie znaczy. Każda platforma społecznościowa ma zestaw własnych wymagań. Podstawowym z nich jest jednak wszędzie długość istnienia profilu i rodzaj konwersji zachodzącej na koncie.
Dlatego warto dbać o stałą jego aktualizację i umieszczać tam treści możliwe do zweryfikowania.
W przypadku firmy to może być kolejny zdobyty certyfikat lub podpisana umowa. W przypadku osób publicznych kolejny film, sztuka, artykuł itp. Platformy weryfikują tych, którzy są ekspertami w swojej dziedzinie i faktycznie nawiązują relacje ze swoimi fanami lub osobami ich obserwującymi.
Znacznik weryfikacji (niebieski symbol przy profilu) przeszedł długą drogę od symbolu potwierdzającego konto celebryty lub globalnej marki do narzędzia potwierdzającego autentyczności danego profilu. Uzyskanie go wcale nie jest proste i czasami trwa lata. Osoby weryfikujące wnioski po stronie platform społecznościowych takich jak Facebook, Instagram, czy Twitter mogą wielokrotnie odmówić zanim uznają, że marka lub produkt przez ciebie reprezentowany są na tyle wiarygodne, by przyznać firmie niebieską plakietkę.
Przy każdej odmowie, którą się otrzymuje, warto pamiętać o globalnym zasięgu tych platform, co oznacza, że decyzję podejmują w nich osoby, które niekoniecznie są polskojęzyczne, czy orientują się w tym, kto jest znany lub nie na danym rynku. Kluczowe jest więc to jak ten wniosek zostanie wypełniony i ile informacji zostanie w zawartych.
Jak uwiarygodnić się na Twitterze?
Twitter jest serwisem, którego wytyczne w zakresie weryfikacji są przejrzyste i podzielone na kategorie. Jedna z tych kategorii obejmuje wysokie stanowiska państwowe. O weryfikację mogą wystąpić politycy , kluczowi urzędnicy państwowi w tym głowy państwa, ministrowie, rzecznicy prasowi, ambasadorowie czy osoby piastujące wysokie stanowiska w administracji rządowej.
W związku z tym, że osoby będące w tej kategorii korzystają z tej platformy codziennie, często publikując nawet kilka razy, wydawać by się mogło, że większość z nich ma zweryfikowane konta. Jednak niezmiennie zadziwia mnie fakt, że o autoryzację swoich kont często nie występują.
Dla przykładu nasz minister sprawiedliwości, prokurator generalny, którego obserwuje ponad 180 tysięcy osób nie zweryfikował swojego konta.
Weryfikacji dokonał za to np. Robert Biedroń.
Dzięki temu jego profil jest od razu podpowiadany jako pierwszy i już z poziomu wyników wyszukiwania w serwisie jest widoczna informacja o dokonanej przez polityka weryfikacji.
W przypadku osób publicznych wystarczy by na oficjalnych stronach rządowych figurowały informacje o piastowanych przez nich stanowiskach. Politykom opozycyjnym wystarczą informacje na stronach należących do danej partii i odwołania do nich w mediach ogólnokrajowych lub w oficjalnych rządowych publikacjach.
Każda z kategorii uprawniających do weryfikacji jest przez serwis dokładnie opisana, dlatego warto się z nią zapoznać i sprawdzić czy firma, którą się reprezentuje spełnia wymagania.
Co ciekawe Twitter na kilka lat zwiesił możliwość weryfikacji. Dopiero od maja 2021 uruchomił ją ponownie.
Weryfikacja na Instagramie i Facebooku
We wrześniu 2021 roku Instagram opublikował na swoim blogu dodatkowe informacje dotyczące procesu weryfikacji w tym serwisie.
We wpisie tym firma potwierdziła, że wymagania są tożsame zarówno dla Facebooka, jak i Instagrama.
W przypadku tych platform ważne jest to, że po weryfikacji nie można zmienić nazwy użytkownika, ani też przenieść znacznika na inne konto. Istotą znaczników jest bowiem to, by były jednoznacznie przyporządkowane do określonych osób i firm.
Jednocześnie warto pamiętać, że na osobę lub firmę może zostać zweryfikowane tylko jedno konto. W przypadku dużych korporacji możliwa jest też weryfikacja dla produktów, za każdym razem jednak jest to tylko jedna weryfikacja dla danego produktu.
Czyli bez względu na liczbę smaków batoników Kit Kat:
Batonowi przysługuje tylko jeden znaczek potwierdzający weryfikację:
Zasada ta nie dotyczy kont w różnych językach. Tutaj jedna firma może mieć profil zweryfikowany w każdym kraju.
By zweryfikować konto na jednym z tych serwisów firma, którą się reprezentuje powinna być dobrze rozpoznawalna.
Co ciekawe platformy dopuszczają weryfikację profili zwierząt. I tak oto brązowy pomeranian Jiff, mając prawie 10 milionów obserwujących, jest prawdziwą gwiazdą Instagrama.
Panele wiedzy w Google
W przypadku Google możliwość weryfikacji jest widoczna po prawej stronie wyników wyszukiwania, zazwyczaj pod informacjami, które są dostępne w Wikipedii.
Jest to narzędzie w pełni automatyczne. Jednocześnie sama weryfikacja panelu wiedzy oznacza, że firmy mogą sprawować większą kontrolę nad swoją marką w zakresie tego co się pojawia w grafikach i po prawej stronie wyników wyszukiwania. Po zweryfikowaniu właściciele mogą zaproponować polecane zdjęcie, a także zmiany w prezentowanych informacjach.
Propozycja weryfikacji jest pokazywana automatycznie
Dzięki weryfikacji obrazy dla np. dziennika „Rzeczpospolita” w wynikach wyszukiwania mogłyby pokazywać więcej grafik dotyczących gazety, a nie Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Weryfikacji można dokonać przy pomocy
• YouTube
• Search Console
Dlatego też, jeśli algorytm zaproponuje taką możliwość, warto z niej skorzystać.
System Google podpowie przy pomocy jakich platform jest możliwa weryfikacja.
Konto wystarczy zweryfikować przy pomocy jednego z nich.
Co po weryfikacji?
Konta zweryfikowane są postrzegane jako najbardziej wiarygodne. Jedną z konsekwencji weryfikacji są więc niestety częstsze próby włamań. U niektórych naszych klientów do takich prób dochodzi prawie codziennie. Dlatego też każde zautoryzowane konto powinno mieć włączone uwierzytelnienie dwuskładnikowe.
Posiadając takie konto, prawie na pewno możemy się spodziewać maili z informacją, że jesteśmy podejrzewani o podszywanie się. Są one pisane lepszą lub gorszą polszczyzną. Możemy mieć jednak pewność, że takiego maila otrzymamy. Pamiętajmy wówczas, że nie otrzymaliśmy go od samej platformy społecznościowej – one nie wysyłają do zweryfikowanych kont takich informacji. W przypadku otrzymania takiego maila, można zgłosić konto, z którego ta wiadomość została przesłana, jak i samą wiadomość.
Warto też zwracać uwagę na sam niebieski znaczek weryfikacji – jeśli pojawia się w miejscu innym niż obok nazwy konta, na przykład na zdjęciu profilowym, w nagłówku lub w opisie konta, to nie mamy do czynienia ze zweryfikowanymi kontami.
Na koniec sugestia, wydawałoby się, że oczywista, ale praktyka podpowiada, że jednak warto i o tym przypomnieć. W przypadku rozstania z pracownikiem, zmień hasła do kont społecznościowych, z których ta osoba korzystała i nie zapomnij potwierdzić kont i maili z których korzystano przy weryfikacji. Nie zapomnij też usunąć tej osoby z listy administratorów, czy też zmienić numer telefonu służący do weryfikacji.
Trafiają do nas niestety podmioty, które kompletnie nie potrafią dostać się do swoich kont społecznościowych, a odzyskanie takiego dostępu, gdy nie zna się ani maila, ani telefonu, na którym jest przeprowadzana weryfikacja jest po prostu trudne, a czasami wręcz prawnie niemożliwe.