
Amerykańska historia Ubera, który wycinał po kolei – najpierw 10 proc., a następnie 3/4 całego budżetu na online i nie odczuł żadnych biznesowych konsekwencji tego ruchu, daje do myślenia. Marketer, który płacił swoim dostawcom tylko za reklamy sprowadzające do jego aplikacji kierowców…